Konta, karty, limity, wymogi dokonywania transakcji, przelewów, utrzymywania salda, i różne inne warunki.
W komentarzach pod wpisem o promocji 700 zł za konto Citi Priority rozwinął się wątek zarządzania bankobraniem i ogarniania warunków jakie trzeba spełniać, gdy ma się wiele kont i kart. Bo o ile ma się jedno czy dwa konta to wszystko można zapamiętać, o tyle posiadając kilka czy kilkanaście produktów w różnych bankach już może być trudniej.
Zwróciłem się z prośbą o przesłanie Waszych sposobów na radzenie sobie z bankobraniem. Dziękuję tym, którzy już swoje tabelki czy rozpiski podesłali. Ale zdaję sobie sprawę, że nie każdy dotarł do tych komentarzy, a chcę przygotować optymalnie rozbudowany wpis na ten temat, który zbierze w jednym miejscu więcej sposobów.
Zatem jeszcze raz mam uprzejmą prośbę. Jeśli masz jakąś tabelę w arkuszach kalkulacyjnych, rozpiskę na kartce, system przypomnień o warunkach w kalendarzu na telefonie czy jakikolwiek inny sposób administrowania swoim bankobraniem i bankowością, napisz: bankobranie@gmail.com
Liczy się każdy pomysł, bo nawet z pozoru wydawałoby się banalny - w połączeniu z innymi pomysłami - może dać świetny efekt. Możesz podesłać opis swego sposobu, zdjęcie z kartki czy notesu albo załączyć plik z dokumentem/arkuszem kalkulacyjnym itp., który na co dzień pomaga Ci radzić sobie z bankobraniem, by nie przegapić terminów, spełnić warunki itp.
Na sposoby na zarządzanie bankobraniem czekam do środy (tj. 25.10.) włącznie. Później siądę do tematu, by wszystko zebrać, sklecić w całość i udostępnić, by również inni Czytelnicy mogli skorzystać z naszych wspólnych doświadczeń.
Jeśli chcesz być na bieżąco z promocjami bankowymi, a także nie chcesz przegapić wpisu zbierającego sposoby na zarządzanie bankobraniem przesłane przez Czytelników, zapisz się na newsletter:
W komentarzach pod wpisem o promocji 700 zł za konto Citi Priority rozwinął się wątek zarządzania bankobraniem i ogarniania warunków jakie trzeba spełniać, gdy ma się wiele kont i kart. Bo o ile ma się jedno czy dwa konta to wszystko można zapamiętać, o tyle posiadając kilka czy kilkanaście produktów w różnych bankach już może być trudniej.
Zwróciłem się z prośbą o przesłanie Waszych sposobów na radzenie sobie z bankobraniem. Dziękuję tym, którzy już swoje tabelki czy rozpiski podesłali. Ale zdaję sobie sprawę, że nie każdy dotarł do tych komentarzy, a chcę przygotować optymalnie rozbudowany wpis na ten temat, który zbierze w jednym miejscu więcej sposobów.
Zatem jeszcze raz mam uprzejmą prośbę. Jeśli masz jakąś tabelę w arkuszach kalkulacyjnych, rozpiskę na kartce, system przypomnień o warunkach w kalendarzu na telefonie czy jakikolwiek inny sposób administrowania swoim bankobraniem i bankowością, napisz: bankobranie@gmail.com
Liczy się każdy pomysł, bo nawet z pozoru wydawałoby się banalny - w połączeniu z innymi pomysłami - może dać świetny efekt. Możesz podesłać opis swego sposobu, zdjęcie z kartki czy notesu albo załączyć plik z dokumentem/arkuszem kalkulacyjnym itp., który na co dzień pomaga Ci radzić sobie z bankobraniem, by nie przegapić terminów, spełnić warunki itp.
Na sposoby na zarządzanie bankobraniem czekam do środy (tj. 25.10.) włącznie. Później siądę do tematu, by wszystko zebrać, sklecić w całość i udostępnić, by również inni Czytelnicy mogli skorzystać z naszych wspólnych doświadczeń.
Jeśli chcesz być na bieżąco z promocjami bankowymi, a także nie chcesz przegapić wpisu zbierającego sposoby na zarządzanie bankobraniem przesłane przez Czytelników, zapisz się na newsletter:
Super pomysł.
OdpowiedzUsuńWarunek zasilenia konta, zawsze robić go np. pierwszego dnia nowego miesiąca wpisując DATĘ REALIZACJI na nowy miesiąc! Ja zrobiłem raz przelew niby po sesjach ostatniego dnia miesiąca i po 2 miesiącach w BGŻ okazało się że przelew został zaksięgowany 31 ostatniego dnia miesiąca zamiast 1 dnia w nowym miesiącu. Jakby nie było 10zł straciłem choć warunki płatności spełnione kartą spełnione.
OdpowiedzUsuńCzy jest choć jeden zadowolony klient BGŻ-tu? Pytam poważnie ... tam nawet nie da się po ludzku zamknąć konta!
UsuńWracam do swojego powyżej pytania i dodam że po miesiącach ze zwrotem nadal mi naliczyli zwrot gdy było już po promocji ale jestem w trakcie zamknięcia bo nie podoba mi się jak kupowałem np. na zalando to na miesiąc blokowano kwotę zakupu tj. transakcja za 300zł + 300zł blokada saldo dostępne było o 300zł mniejsze i te 300 dorzucać aby spełnić warunek maksymalnego zwrotu. No i ten sposób rozliczania z czapy transakcji bez kolejności co daje taki burdel ze nie ogarniasz i standardowo co miesiąc reklamacja na zwrot.
UsuńJa miałem z nimi problem raz przy p-wężyk moneybacku. Źle naliczyli. Napisałem reklamację. Długo nie odpowiadali. Aż w końcu napisali o oddali różnicę. A po kilku tygodniach wyplacili te różnicę jeszcze raz. Mają więc ewidentny bałagan ale mylą się nie tylko na niekorzyść klienta. Poza tym przypadkiem przez te kilka miesięcy nie miałem innych problemów więc nie narzekam.
UsuńJa konto zamknąłem następnego dnia po otrzymaniu premii od Ad Astra, chociaż było ono bezwarunkowo darmowe, ale nawet z tym była jazda. Odmówili zamknięcia natychmiastowego pomimo zerowego salda (te 30 dni to czysto polski absurd!) i na dodatek żądali podpisania klauzuli o upoważnieniu ich do przelania salda z zamykanego konta. Oczywiście odmówiłem i po interwencji przełożonego tej wymalowanej lali z okienka wreszcie wniosek został zaakceptowany ... nigdy więcej, to pewne!
Usuńjak możesz pisać że 30 dni to Polski absurd? wiedziałeś o tym przy podpisywaniu umowy o terminie wypowiedzenia, wiec o co płaczesz? coś muszą zrobić z saldem np gdyby nastapiło jakies anulowanie płatności albo ktoś złośliwy jak ty przelał im 26 groszy i sie śmiał w duchu że nie będą wiedzieli co z tym fantem zrobić
Usuń@Anonimowy, 21 października 2017, 09:48 - te 30 dni to czysto polski absurd!
UsuńZgadzam się, ale powoli rynek bankowy zaczyna się jednak cywilizować. ING czy Wubek zamykają konta od razu i tragedii nie ma. Zresztą tak samo jest w UK czy w innych krajach.
BGŻ to raczej przykład ekstremalny :)
Też miałam ciekawą przygodę w BGŻ, zamknęli mi konto chociaż wcale o to nie prosiłam, nawet nie raczyli o tym poinformować:) To było konto oszczędnościowe, środki gdzieś sobie zachomikowali, pomimo że miałam u nich również ROR więc nie było żadnego problemu co zrobić z saldem, wystarczyło przelać na rachunek bieżący. Na moją reklamację odpisali, że zgodnie z regulaminem mogą zlikwidować KO bez żadnej informacji a w sprawie zwrotu kasy muszę przyjść osobiście do oddziału. Dobre:) nie dość że zamknęli bez uprzedzenia to jeszcze zmuszają do wycieczek po oddziałach, bo nie wiedzieli co zrobić ze środkami z oszczędnościowego u klienta, który posiada ROR
UsuńZnajomemu błędnie zrobili w BGŻ blokadę na koncie na ponad 100 zł tytułem "Inne". PO kilku dniach dopiero w oddziale ktoś doszedł, że to z urzędu miejskiego i (uwaga!) tam trzeba się o to dowiadywać ... arogancja, bałagan i groteskowa niekompetencja to mało powiedziane!
UsuńNie ma w Polsce drugiego takiego banku gdzie popełnianych jest tyle pomyłek (niemal zawsze na niekorzyść klienta) i gdzie tak trudno jest później to wyprostować.
UsuńMój sposób jest bardzo prosty. Terminy finansowe zapisuję chronologicznie w dołączonej do Windows10 aplikacji 'Sticky Notes'. Na żółtej karteczce rozciągniętej pionowo z prawej strony na ekranie (z lewej mam ikony) dopisuję na dole kolejnymi terminami (data-bank-zadanie-kwota) zaplanowane operacje, sukcesywnie kasując wpisy od góry w miarę ich wykonania. Widok na cały miesiąc zawsze pod ręką po włączeniu komputera.
OdpowiedzUsuńPonadto w prostym arkuszu excel'a prowadzę swoje inwestycje i lokaty by je monitorować. W ten sposób na koniec każdego miesiąca znam bieżący stan moich finansów.
Właśnie wysłałem swoją rozpiskę. Ciekaw jestem co mają inni.
OdpowiedzUsuńSkrawki papieru i ołówek jest w pełni wystarczający do śledzenia moich wydatków kartowych i tzw. wpływów na konta, a do kalkulacji lokat używam arkusz OpenOffice.
UsuńJa mam zwykły zeszyt. Na jednej stronie tytuł: przelewy. Tam mam oznaczoną datę, kwotę i nazwę konta z którego robię przelew. Trochę roboty jest bo wspólnie z rodzinką mamy ponad 200 kont. I codziennie rano, dzień po dniu o 5.30 przy kawie robię zaplanowane operacje. O 6-tej prysznic, śniadanie i o 7-ej wyjazd do pracy.
OdpowiedzUsuńWaldemar
Waldek z tymi kontami to troche przesadziłes , ujmij z połowe ;), no chyba ze masz kamienice i cała rodzinka tam mieszka
UsuńJa wolę kawę do śniadania albo już po śniadaniu przy kompie czytając wiadomości na Breitbart.
UsuńPS. Aż dziw bierze, że mając 200 kont jeszcze musicie tyrać :)
Chyba że doliczasz konta na Skycashu czy ostatnio założone na Allegro ;)
UsuńTe 200 kont to raczej żart. Na 1 człowieka realnie może być 20 kont bo tyle mniej więcej jest banków oferujących promocje. Przy tym założeniu musiałoby w całym bankobraniu uczestniczyć z 10 osób. Przy licznej rodzinie jest to realne ale zarządzanie całością byłoby już całym etatem. Choć pewnie i dałoby zarobić powyżej średniej krajowej.
UsuńJa tam mu wierzę ponieważ ja działam w bankobraniu od lutego, a w tej chwili zarządzam ponad 100 kontami. Nowych kont ciągle mi przybywa, a obsługuję konta całej rodziny i również wielu znajomych powierza mi bankobranie ponieważ oni sami nie mają głowy by to ogarniać. Biorę za to odpowiednią prowizję i każdy jest zadowolony obopólna korzyść :) W bankobraniu pomaga mi jedynie notatnik/zeszyt w którym wszystko notuje w bardzo prosty sposób. Pensja też jest godziwa ponieważ od kilku miesięcy wychodzę tyle co średnia krajowa jak za samo klikanie, przelewy i wydawanie kasy dla mnie bomba :D
UsuńCiekawe gdyby to zakwalifikować na działalność gospodarczą. Jaki PKD nadać? 😉
UsuńJak robić wydatki na 200 kont?
UsuńNiedawno założyłem e-Konto na siebie, żonę i teściów - 20 przelewów i 400 zł do przodu. To, obok przenoszenia konta do CA, najłatwiejsze premie od banków jakie istnieją bez wydawania nawet grosza!
UsuńJeśli zawiaduje się kontami dla sześciu osób jednocześnie, to wystarczy założyć konta jedynie w 33 bankach, żeby uzbierało się tego 200 sztuk.
Usuń200 kont ??
OdpowiedzUsuńJa mam 8 i już mam troche zachodu z tym...
Posiadam 5 kont i 7 kart ( w tym jedno konto główne z dwoma kartami ). Jeśli muszę daną kartą wydać np. 500 zł i żeby ciągle tego nie podliczać zasilam rachunek kwotą większą o 100 zł czyli zostawiam na rachunku 600 zł i tylko co jakiś czas sprawdzam czy jest więcej niż 100 zł dostępne jeszcze. Po spełnieniu warunku odkładam kartę do szuflady i biorę następną. Noszę maksymalnie 3 karty ale najlepiej przy 2 naraz się temat ogarnia
OdpowiedzUsuńI tu może być przykra niespodzianka. Może być tak że bank zwłaszcza już 3 razy zdarzyło mi się to w BNP że podwójnie zaksięgowali płatność a raczej zaksięgowali kwotę a tą samą kwotę za tą samą transakcje mieli zablokowaną przez 30 dni czego skutkiem było zmniejszenie salda rachunku. Jak bym sugerował się twoim sposobem mógł bym nie doczekać się premii bo karta była by w szufladzie. Mój sposób opisałem przy okazji promocji citi700 zł. W arkuszu kalkulacyjnym komórka przypisana danemu bankowi po napisaniu odpowiednich formuł zmienia kolor na zielony jeśli spełnię warunki danej karty. Ponadto stan komórki musi zgadzać się ze stanem kont a w banku, jak jest inaczej to najczęściej pomyłka lezy po stronie banku i czas pisać reklamację.
UsuńTeż tak robię że 100 daję dodatkowo albo do pełnej np. 3250 do 3300 kwoty i już wiadomo kiedy można odłożyć kartę pamiętając ile trzeba wydać minimum.
UsuńAnonimowy20 października 2017 23:45 : Może to głupie pytanie, ale jak w excelu zmienić, ustawić, przypisać każdemu bankowi komórki ?
UsuńCiężko to tak bez przykładu na pliku opisać ale wysłałem plik Złotówie i pewnie jak dostanie kilka propozycji to pokaże i mój jak to robiłem.
UsuńW uproszczeniu od góry powiedzmy w komórce a1 mam nazwę banku następnie w komórkach obok warunki danej promocji dalej ile wydane w danym banku, stan konta itp można wpisywać różne potrzebne rzeczy aby nie zapomnieć.
Na dole mam kolumny gdzie wpisuję wydatki kartą. W komórce wydatki kartą mam formułę powiedzmy =suma(a10:a50) Wtedy w komórce wydatki kartą sumują się wydatki z komórek od a10 do a50. Następnie w komórce gdzie jest ile trzeba wydać kartą mam formułę która mówi że jeżeli w komórce gdzie jest suma wydatków spełnia warunki komórki ile trzeba wydać to w zależności od formuły zmienia kolorek na zielony tak mam ustawione. Oczywiście komórki banków mają tak napisane formuły aby odpowiadało to konkretnej promocji. Jak Złotówa opublikuje plik to będzie to bardziej zrozumiałe. Choć żona mówi że i tak tworze prowizorkę w arkuszu że ona by to zrobiła tak i tak coś jeszcze ulepszyła. Mi to jednak wystarcza. Zwłaszcza że wszystkie banki mam połączone ze swoim budżetem dochodami wydatkami stałymi i zmiennymi tak że nie ważne jakie kwoty są na rachunkach w banku wszystko w arkuszu musi się zgadzać. Nawet 1 grosz rozbieżności nie powstanie miedzy arkuszem a stanem faktycznym na rachunkach w banku.
A jak formuły są odpowiedni napisane to jedyne zadanie to wpisywanie wydatków karą w odpowiednich kolumnach reszt liczy się już sama.
Dzięki. Dobrze byłoby aby Złotówa opublikował wpis.
UsuńA ja program Evernote - do notatek :)
OdpowiedzUsuńpolecam nie rzucać się od razu na wszystkie promocje żeby sie nie móc wyrobić a rozkladać siły systematycznie
OdpowiedzUsuńDla czego ? Ja wchodzę we wszystkie które się łapie i są sensowne. Tym sposobem po ponad dwóch lata średnio miesięczne zyski oscylują w granicach 500 zł. Oczywiście przy 2 osobach ja i żona.
UsuńTo sporo, ale ja jestem lepszy: żona i ja, rodzicie, teściowie: średnio to mocno ponad 1000 zł miesięcznie już od 3 lat!
UsuńTeż jestem zwolennikiem systematyczności i dzielenia. No i zwłaszcza w promocjach z moneybackiem. Trudno mieć naraz TMUB, BGŻ BNP Paribas, mBank i jeszcze Citi by wszędzie wyrobić obroty na całe zwroty. Zwłaszcza przy tych 2 p-wszych.
UsuńZwrot w BGŻ to zaledwie 2% - szkoda czasu.
UsuńZwłaszcza, że ze zwrotami w BGŻ bywa dość różnie :)
Usuń@Sławomir Majak, raz przeszła mi spod nosa promocja Raiffeisen Banku bo chciałam, jak piszesz rozłożyć siły :-) i do dziś nie mogę doczekać się promocji w tym banku:-) Niemniej zgadzam się z Tobą. Nie można dać się zwariować. Z niedowierzaniem czytam na konkurencyjnym blogu co ludzie robią dla paru złotych moneybacku :-)
OdpowiedzUsuńJaka promocja z Raiffeisenem jeśli można wiedzieć? Bo ja nic nie kojarzę od dawnej promocji Comperia Bonus.
Usuń@Anonimowy22 października 2017 22:15, pewnie koleżanka pisze o tej promocji:
Usuńhttp://bankobranie.blogspot.com/2016/02/lokata-4-procent-premia-50-zl-Raiffeisen-Polbank.html#more
Promocja? Niedawno Raiffeisen nie znalazł chętnych do zakupu 15% akcji swojego polskiego oddziału, więc może być zmuszony pozbyć się całości. Prasa finansowa twierdzi z kolei, że blisko sprzedaży jest też polski oddział Deutsche Banku.
UsuńJak będą chcieli sprzedać to będzie dużo promocji. By pozyskać klientów, pochwalić się ich dużą bazą i drożej bank sprzedać. Przypomnę że tak działo sie np. z Meritum i BPH
UsuńNo właśnie Austriacy chcieli sprzedać 15% akcji swojego polskiego oddziału i zakończyło się to wielką klapą. Najprawdopodobniej KNF w najbliższym czasie zmusi ich do sprzedaży całości operacji detalicznych w Polsce.
UsuńŻadnych promocji w Meritum akurat nie pamiętam, ale 4-5 lat temu miałem u nich sporo lokat, mi.in. bardzo dobrze oprocentowane poliso-lokaty oferowane we współpracy z TU Europa Czarneckiego.
Co do BPH, to Amerykanie mieli po prostu dość polskiego rynku (m. in. toksyczne kredyty 'frankowe') i nawet ta jedna promocja ze zwrotem 3% nie napędziła im aż tak wielu klientów, żeby podnieść znacząco cenę. Ostatecznie bank poszedł jedynie za 0,9 swojej szacowanej wyceny!
Mówi się tez ostatnio o tym, że DB w Polsce zamknie operacje dla klientów indywidualnych, ale to chyba plotki, bo oferują dość dobre warunki depozytów :)
UsuńMówi się też o połączeniu Pekao i Alior - to dopiero będzie jazda!
UsuńJazda będzie jak spełni się co mówią. A mówią że zima stulecia nadchodzi. Wtedy to będzie jazda na sankach :)
Usuń